"Czy znasz to uczucie dotyczące doczesnych spraw, to oczekiwanie na przyjaciela, na jego przyjście, gdy się spóźnia? Czy wiesz co to znaczy znaleźć się w niemiłym towarzystwie i życzyć sobie, by ten czas szybko minął, by wybiła godzina, gdy się wreszcie uwolnisz od niechcianej kompanii? Czy wiesz co znaczy ta dręcząca obawa, że wydarzy się coś nieprzewidzianego, lub ta niepewność dotycząca jakiegoś ważnego wydarzenia, które przyspiesza bicie twego serca, gdy tylko o nim pomyślisz, a które jest twoją pierwszą poranną myślą. Czy wiesz, co znaczy mieć przyjaciela w odległym kraju, spodziewać się wieści od niego i zastanawiać się dzień po dniu, co też porabia w tej chwili i czy ma się dobrze? Czy wiesz, co znaczy tak żyć z drugim człowiekiem u swego boku, by wodzić za nim wzrokiem, czytać w jego duszy, widzieć wszelkie poruszenia na jego twarzy, odgadywać jego życzenia, uśmiechać się, gdy i on się uśmiecha, smucić się jego smutkiem, boleć nad jego boleścią, radować się jego powodzeniem? Baczne oczekiwanie Chrystusa jest uczuciem podobnym do tych wszystkich, na tyle, na ile doczesne uczucia zdolne są oddać nadprzyrodzoną rzeczywistość. Ten wygląda Chrystusa, kto ma w sobie wrażliwość, gorliwość, pełne troski serce; kto nie śpi i czuwa, kto jest pełen życia, rozgląda się wokół przenikliwym okiem, kto z zapałem szuka i oddaje cześć Bogu; kto wygląda Go we wszystkim, co się zdarza, kto nie będzie zaskoczony, kto nie pogrąży się i nie pozwoli przytłoczyć sprawom świata, gdy spostrzeże, że Pan nadciąga. Ten pełni straż wespół z Chrystusem, kto patrząc w przyszłość, spogląda w przeszłości i nie oddala od siebie myśli o tym, za jaką cenę nabył go Zbawca, nie zapomina ile Bóg dla niego wycierpiał. Ten pełni straż wespół z Chrystusem, kto zawsze obchodzi pamiątkę i bierze na siebie Jego Mękę, Krzyż i Śmierć i chętnie odziewa się w szatę boleści, którą Chrystus nosił na ziemi i zostawił tutaj po swym Wniebowstąpieniu. Dla tej przyczyny w ewangelicznych listach natchnieni od Boga autorzy na równi ukazują swe oczekiwanie powtórnego przyjścia Chrystusa i swą pamięć o Jego pierwszym przyjściu, i nigdy nie tracą z oczu Jego Ukrzyżowania i Zmartwychwstania."
Kardynał John Henry Newman
„Oczekiwanie", Kazania parafialne, s. 932-933.
0 komentarze:
Prześlij komentarz